poniedziałek, 4 maja 2015

Spacer z Jessie i Zuzą!

Witajcie! W dzisiejszym poście opiszę/zrelacjonuję Wam nieco sobotni spacer z Jessie i Zuzą. Od razu zarzucę,że to był jeden z lepszych spacerów,może nie idealny,ale dążymy wciąż do tego.

Spacer zaczął się ok.11:00 i trwał do ok.17:00,czyli trwał jakieś 6 godzin! Zacznę od tego,iż była świetna wręcz idealna pogoda do spaceru. Żadnej chmurki na niebie,słoneczko i delikatny chłodzący wiatr. Więc pytanie: Czego chcieć więcej? :D Spacer odbył się w Grodzisku.

Gdy tylko Enzo ujrzał Jessie,od razu się poderwał. Niestety jak wet mówił - testosteron będzie się usuwać do trzech miesięcy.Wciąż borykamy się z problemem "nachalności" wobec Jessie. Młody myśli,że jak jest większy to może ją dominować,że tak powiem "robić z nią co chce". No i zaczyna się wtedy ganianie. Enzo goni Jessie,by ją powąchać,a ta ucieka. Ta sytuacja gdy po minucie orientujesz się,że jesteś cała zaplątana w smycz :D Zdarzyła się sytuacja gdzie Jessie sama z siebie chciała obwąchać """coś""" Enzo!


Ogólne zachowanie Enziaka oceniłabym na 3/5. Nie jest to niestety najlepszy wynik. Jak to mówią zdarzają się wzloty i upadki. Opowiem o sytuacjach co mnie młody najbardziej zawiódł,oraz z czego jestem dumna niesamowicie!

Więc najbardziej jestem niezadowolona z zazdrości Enzo,nad którą cały czas pracujemy ,ale pozbyć się nie możemy. Chodzi tu i zazdrość o Jessie,i o mnie. Niestety,zdarzyła się sytuacja,gdzie siedzi mi Jessie na kolanach,a on się bawi z Zuzą.Nagle przychodzi wkurzony i zaczyna szczekać. Druga sytuacja zazdrość do psów. Jak na moje szczęście podczas pobytu w parku były tam same psy. Żadnej suki -_- No i chyba wiadomo jakie były tego rezultaty. Przynajmniej wiem,z czym musimy na poważnie zacząć pracować!
Może macie na to jakieś sposoby? Mieliście tak kiedyś? Poradzicie coś?


To teraz coś na osłodzenie. Najbardziej jestem dumna z zachowania Enzo jak był przez kilka minut spuszczony całkowicie.  Drugi maja jak wiadomo-sklepy otwarte,piękna pogoda,majówka=dużo ludzi w parku oczywiście większość to dzieci. Nie brakowało,również nieodpowiedzialnych właścicieli spuszczających psy,które się nie słuchają. Krótko mówiąc,bardzo bałam się mu zaufać i spuścić go. Bo prawdę mówiąc,łatwiej się ćwiczy frisbee z psem bez linki,czy smyczy. Ja tym razem robiłam za fotografa,a z Enzo ćwiczyła Zuza. Najbardziej jestem zadowolona z rzucania backhandów-młody po złapaniu pięknie przynosił dysk. Niestety później nie było okazji go spuścić,ze względu na biegające psy,dzieci. Mam nadzieje,że następnym razem będzie mniejsze zamieszanie :)


Ogólnie to nie pochwaliłam go jeszcze,że tak super ćwiczył z tak na prawdę nie znaną osobą. Zuza po ćwiczeniach,a trwały one dość długo, uznała że młody się świetnie spisuje :D

Coo to by był oczywiście spacer bez zakupów?!

Wstąpiłyśmy do zoologa i kupiłam Enzo:
Patyk "comfy" za 8zł.
*ulubione* Bosch Fruitees za 9,50 zł




To by było na tyle.Mam nadzieje,że podobają się Wam takie relacje z naszych spacerów i ,że chcecie ich więcej ,ponieważ ich dawno nie było.Z góry chcę Was również przeprosić za zaniedbanie bloga. Długo zbierałam się by coś napisać,jednak wena mi uciekła. Liczę na więcej takich spacerów w takim towarzystwie :D
Za większość zdjęć,jak zwykle wspaniałych dziękujemy Zuzi !

Pozdrawiamy, M&E
Facebook
YouTube



P.S Zuza dzięki za posolenie dżemu i naleśników! -_-

5 komentarzy:

  1. Świetny spacer :D
    Macie zamiar się dalej rozwijać w dogfrisbee, rozumiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nie po to inwestowalam w dyski by teraz nic z nimi nie robić! :D

      Usuń
  2. Nono, pasują do siebie! :D Ten patyk Comfy mamy, tyle, że róż..:D
    Pozdrawiamy, kundlowe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie w zoologu niestety nie ma gakich rarytasów jak Comfy czy Bosch , ale robi sie i tak coraz lepiej :) Super , że spacer wam się udał , pozdrawiamy D&A&R&M
    swiatmoichzwierzakow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. u nas Fruiteesy są po 4.90 zł :) co do comfy to wg mnie bdb firma :D tylko w mojej oklicy jakoś nie ma -.- ...

    OdpowiedzUsuń

Szablon stworzyła Fursora