Dog frisbee!
Tak to prawda,wstępnie zaczęliśmy się uczyć nowego sportu,a mianowicie - dog frisbee. Ja głównie uczę się rzucać chociaż czuję,że zajmie mi to dużo czasu,gdyż to nie jest prosta czynność na jaką się może wydawać. Gdy odwiedziła nas Klaudia oznajmiła nam,że popełniamy masę błędów i wymagają one wyćwiczenia np. przynoszenie od razu po złapaniu,czy złożenie się w "rogalik" ,podczas backhand'u. Na razie wykonujemy rollery (kilka na trening,na rozruszanie się) i backhand'y. Jako nagrodę zawsze Enzo dostaje porządne poszarpanie się frisbee. Robimy to po to by zwiększyć nasze więzi,oraz oczywiście dla ruchu i zdrowia!
+ jeśli macie jakieś złote rady dla amatorów tego sportu,napiszcie je w komentarzu.
Rally-o!
Rally-o tak na prawdę zainteresowaliśmy się pod koniec marca,zainspirowała nas Klaudia od Diany. Na razie umiemy podstawowe komendy jak "noga", oraz ćwiczymy "równanie". Gdyby nie to,że Enzo krzywo się ustawia,czy idzie za szybko to byłoby idealnie :D Mam przynajmniej motywację ,by to zmienić!
Pierwszy zabieg fryzjerski ,czyli trymowanie!
Szczerze powinnam już to dawno zrobić,ponieważ Enzo strasznie zarósł i stał się kudłaczem. Jego sierść cały czas "stała" nie dało się jej "przylizać". Do tego dochodzi masakryczna ilość wypadniętych kłaków wszędzie. Na początku marca postanowiłam zrobić z tym porządek i wysłałam Enzo do groomera. Według pani bardzo ładnie się zachowywał,ja nie mogłam być przy tym obecna. Według mnie nowa fryzura odjęła mu miesięcy i stał się ładnym gentlemanem. Sami oceńcie!
Spacery!
Co to byłby za miesiąc bez spotykania się z Dianą i jej właścicielką? Niestety przez 10 dni, psiaki nie mogły się spotykać,z racji iż Dianka była sterylizowana. Tego samego dnia po zdjęciu szwów dziewczyny przyszły do nas, i psiaki bawiły się ok.2 godzin. Wcześniej spotkaliśmy się ok.4 razy między innymi w parku,lesie,na naszych podwórkach :)
Jeśli chcecie opisy dokładne spacerów to odsyłam na naszego Facebook'a
Zakupy... i wiosenne porządki!
Tym razem nie będę wymieniała wszystkich rzeczy,które zakupiliśmy. Dam foty tych z których jestem najbardziej zadowolona np. zakupienie pierwszych dwóch dysków do frisbee,silikonowa przenośna miska i kula-smakula z lidla,oraz mop od Klaudii, i adresówka SafePet,którą dostaliśmy do przetestowania! Wiosna zmotywowała mnie do wiosennych porządków w psich rzeczach,sami zobaczcie jak mi poszło :)
Mop-tesco , kula-smakula i przenośna miska- lidl, dysk-doggames dysk gumowy-aniOne |
Adresówka SafePet |
Porządek w smakołykach |
Porządek w rzeczach |
To na tyle w tym podsumowaniu. Myślę,że opowiedziałam Wam wszystko co się działo w tym miesiącu. Niestety nie był on jednym z najlepszych. Postaram się by kwiecień dopisał bardziej! Przy okazji napiszcie w komentarzu,jaki chcielibyście następny post. Do następnego postu :)
Pozdrawiamy,Marta&Enzo!
Życzę sukcesow w nowych sportach. Uwielbiam tak obcięte JRT, Enzo wygląda jak papiś :). I napisz jak się sprawują dyski, bo przymierzam się do kupna, a widzę, że na twoich już widać ślady zębów.
OdpowiedzUsuńKajowyswiat.blogspot.com
Ojj dziury są,ale spokojnie na kilka dobrych treningów się nadaje. Jeszcze ani razu mu dziąsła nie krwawiły.A dodam,że dyskiem bawiła się Diana-mieszaniec collie :) Fastbacki-ogólnie szybko się niszczą,a ten nasz fioletowy gumiak sprawuje się świetnie(jest trochę rys,ale dziur nie ma!) :)
UsuńPozdrawiamy,Marta&Enzo