Już od jakiegoś czasu dzięki firmie DOG AHEAD mamy przyjemność testować obrożę półzaciskową, oczywiście uszytą własnoręcznie przez łapki zespołu.
Coś o firmie:
Firma istnieje stosunkowo od niedawna bo od początku lutego. Dowiedziałam się o niej tak naprawdę przez przypadek i byłam bardzo ciekawa ich produktów. Mimo tego, że dopiero co firma zaczynała, szybko zaczęła wprowadzać i zadziwiać klientów coraz to nowszymi pomysłami i prototypami. Z tego co zauważyłam stawiają oni na oryginalne wzory mocne rypsowe taśmy, których raczej nie spotykamy w każdej firmie, co oczywiście działa jak najbardziej na plus!
Widać, że to co tworzą jest z pasji, ponieważ Pani Milena, z którą miałam przyjemność pisać pochwaliła się, że jest to jej zrealizowane marzenie <3 Jeśli chodzi o kontakt z zespołem jest on bardzo przyjemny i szybki, a dodatkowo jeszcze po kontakcie na pewno każda Wasza wątpliwość zostanie rozwiana. Firma posiada także w swoim asortymencie różne rodzaje obróżek, szelki oraz smycze,a to wszystko nasycone wszystkimi kolorami świata!
Strona firmy: TU
Wygląd obroży:
Wzór, który wybraliśmy nazywa się Aztec Spring, jest to połączenie różnokolorowych figur płaskich(trójkątów, kół itd.) oraz różnych innych kształtów, które połączone ze sobą dają niesamowitą spójną kolorową całość, która myślę że będzie pasowała każdemu psiakowi.
Pod wzorem znajduje się kobaltowa gruba i mocna polipropylenowa taśma bazowa, która tylko podkreśla te kolorowe wzory. Taśma ozdobna za to jest żakardowa, dzięki czemu jest o wiele bardziej wytrzymała na zabrudzenia od bawełnianych. Na pewno dzięki swoim kolorom obroża wyróżni się z tłumu!
Posiadamy rodzaj obroży półzaciskowej, która była robiona na szyjkę Enzo o obwodzie 33cm(z regulacją), na szerokość 2,5cm. Była to nasza pierwsza tego typu obróżka także bardzo chętnie opiszemy sposób jej działania i nasze spostrzeżenia.
Półzacisk doskonale sprawdzi się dla psich uciekinierów, ponieważ gdy najdzie psu chęć na ucieczkę i pociągnie smycz, wtedy obroża zaciska się(ale nie poddusza psa) na tyle że zwierzę nie zdoła ściągnąć obroży z szyi. A natomiast gdy pies idzie na luźno, wtedy obroża również się luzuje i staje się wygodniejsza dla pupila.
U nas ten typ sprawdził się genialnie! Dosłownie, ponieważ wcześniej używaliśmy tylko i wyłącznie obróżek na klamrę, z których raz czy dwa udało się Enzo uciec. I najchętniej teraz zamieniłabym całą naszą kolekcję na półzaciski.
Jeśli chodzi o działanie zacisku od DOG AHEAD, oceniam go bardzo pozytywnie! Nie było nawet mowy o luzowaniu się, czy złym działaniu obroży, ponieważ wszystko płynnie przechodziło.
Dodatkowym bajerem obroży jest to, że posiada czarne pomalowane okucia! Bardzo podoba mi się taka inność, i odbieganie od tradycyjnego srebra przy kółeczkach. Podczas intensywnego używania zauważyłam, że lakier lekko zdziera się z kółeczka, ale uważam to za normalny proces i moje upodobania nie zmieniają się mimo tego.
Oprócz tego przy naszytym logo na obróżce zostało dodane również specjalnie kółeczko, które umożliwi nam zawieszenie adresówki. Cieszę się, że zostało to wszyte, ponieważ w niektórych obrożach bardzo nam takiego brakuje miejsca, a nie wyobrażam sobie spaceru bez zawieszonej adresówki. Kółko jest lekkie i małe dzięki czemu staje się prawie niezauważalne.
Więcej o produktach, które Was interesują dowiecie się na FB DOG AHEAD
Cena:
Obroże u Dog Ahead możecie zakupić w trzech tradycyjnych rozmiarach( S, M, L ) oraz niestandardowych, które są robione na zamówienie. A ceny obróżek wahają się w zależności od rozmiaru półzacisku, szerokości oraz rodzaju taśm(żakard lub ryps)to przedział 33zł do 43zł.
Myślę, że cena jest jak najbardziej adekwatna do jakości obroży, ponieważ wszystko jest dokładnie zszyte i żadne nitki nie ujawniły się podczas testu. Dodatkowo w cenie dostajemy czarne okucia w obroży, które dodają jej dodatkowego uroku i o wiele bardziej pasują do wzoru niż tradycyjne, ale o tym więcej pisałam wcześniej.
Nasza opinia:
Obroża przeszła u nas naprawdę bardzo dużo tyrania(w tym mnóstwo spacerów, pranie, wodę ze stawu oraz piach). Po zdjęciach możecie nawet stwierdzić, że wygląda jak nieużywana, ale to jej wielka zaleta, że nie uległa prawie żadnemu zniszczeniu, mimo tych wszystkich powyższych czynników. Przede wszystkim duży plus, że podczas wodowania kolory nie wyblakły i dalej utrzymują swoją jaskrawość. Dodatkowo podczas noszenia nie zaczęły wychodzić żadne nitki, co świadczy o bardzo dobrym i przede wszystkim dokładnym zszyciu obroży.
Mimo braku podszycia obroża nie ani razu nie obtarła Enzo, o co przez chwilę martwiłam się gdy przyszła do nas. Zacisk( co już wspominałam wcześniej) od początku chodził płynnie i nie zacinał się. Świetne, niby małe i niezauważalne plastikowe kółeczko na adresówkę a tak potrafi czasami w niektórych sytuacjach pomóc tym, że jest i trzyma przy psie dane komórkowe właściciela. Dodatkowo materiał taśmy ozdobnej nie zmechacił się po praniu, dalej trzyma swój jak nowy wygląd.
Podsumowując nie mogę znaleźć ani jednej rzeczy, do której mogłabym się przyczepić przy testowaniu tej obroży, ponieważ według opisu sami widzicie, że sprawdziła nam się perfekcyjnie.
Bardzo cieszę się, że mogliśmy testować tę obrożę, ponieważ dzięki niej otworzyłam się na zaciski, a oprócz tego noszenie jej przyprawiło Enzo o jeszcze większą ilość komplementów i pytań o nią. Mimo wielu spacerów z nią, dalej zachwycam się jej kolorami i wytrzymałością. Całym serduszkiem polecamy!
A Wam jak się podobają rzeczy od DOG AHEAD? Ja już myślę nad smyczką do kompletu :D
Pozdrawiamy, Marta i Enzo
Super recenzja. Właśnie juz trzy tygodnie się zastanawiam czy nie kupić obroży od Dog Ahead, ale nie umiałam znaleźć recenzji. Teraz juz wiem, że muszę ją kupić! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy E&R
Ciekawy wzór ma ta obroża, pasuje do Enza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy M&B
Doskonale pamiętam okres jak mój psiak nie bardzo chciał chodzić w obroży. Oczywiście ten czas buntu minął i teraz jest wszystko w należytym porządku. Tym bardziej gdy mam nowe kosmetyki kupione w sklepie groomerskim https://sklep.germapol.pl/ to wiem jak mój psiak czeka na wszelkiej maści zabiegi pielęgnacyjne.
OdpowiedzUsuńNie polecam, obroże z elementami z różowego złota tracą kolor po tygodniu używania, a tłumaczenia firmy są żenujące - wszystko wina psa i wmawianie, że na pewno była uszkodzona mechaniczne. NIE POLECAM
OdpowiedzUsuń