Postanowiłam,że podsumowania będą od teraz bardziej zwięzłe w treści,i przejrzyste.Od tej pory będą pojawiać się co miesiąc,jak kiedyś. Więc zaczynajmy podsumowanie miesiąca- październik!
Ogólnie w październiku nie wydarzyło się za wiele,głównie przesiedziałam nad książkami,bo u mnie październik był bardzo ciężkim miesiącem i zdarzały się dwa testy w ciągu dnia. Ale nie uważam ten miesiąc za totalnie stracony...
- Zwiększyliśmy częstotliwość jeżdżenia na rowerze,z tym idzie to,że pokonaliśmy strach przed rowerem.
- Zwiększyliśmy świadomość ciałka i coraz częściej ćwiczymy na dysku sensorycznym ze względu na to ,że na dworze szybko robi się ciemno.
- Oficjalnie skończyliśmy z frisbee na ten rok,zaczniemy wraz z sezonem wiosennym.
- Zaczęliśmy się regularnie spotykać z Denverem,jest to pierwszy samiec,którego Enzo bardzo polubił!
- Ze sztuczek udało nam się nauczyć wkładania przedmiotów do pudełka,zwijania w kocyk(co prawda wymaga to dopracowania,ale już niewiele zostało do osiągnięcia sukcesu) oraz dopracowaliśmy w końcu wskakiwanie na ręce,teraz wychodzi to świetnie :D
To by było na tyle z tego podsumowania.Dajcie znać,czy takie posty są lepsze,czy lepiej wrócić do bardziej opisowych podsumowań.Dziękuję wszystkim za przeczytanie :)
Pozdrawiamy, Marta i Enzo!
Mi bardzo podoba się takie podsumowanie. Jest bardziej przejrzyste. No i oczywiście gratulujemy sukcesów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy !!
swiatmoichzwierzakow.blogspot.com
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMuszę kupić też, albo dysk sensoryczny, albo piłkę do ćwiczeń (raczej piłkę) i zacząć pracować z Reksem nad świadomością ciałka. :P
OdpowiedzUsuńkundel-reks.blogspot.com
Balans ciałkiem godny podziwu! A jak się u was sprawdza Acana?
OdpowiedzUsuńU nas Acana świetnie się sprawdza-kupka również dobra.Pies ze smakiem zjadł dwa worki 7kg,gdzie TOTW długo się męczyliśmy.
Usuń